Jak to może byc spokój w przedszkolu oraz zarządzaniu....?
Wiadomo,że oddaje się dzieci do przedszkola,gdyż rodzice muszą pracowac,niestety ,to jest szczera zasada i inaczej byc nie może.Mój synek po długiej chorobie wczoraj poszedł pierwszy dzień do swojego "kochanego"przedszkola..Ja oraz mój mąż mamy taką pracę,że nie jesteśmy w stanie sami go z niego odbierac,więc dotychczas robiła to nasza 13-letnia córka.
Jakie było moje zaszokowanie,gdy Nikola poinformowała mnie,że nie chcieli jej wydac brata,gdyż jest nie pełnoletnia /a dotychczas nie było z tym problemu/.
Chciałam tą sytuację wyjaśnic dziś rano z P.Dyrektor,bo upoważnienie napisałam na początku roku i poinformowałam,że nikt inny nie będzie mógł odbierac syna,bo takowej osoby po za córką nie mam.
Niestety "góra" była nieobecna,więc tą sprawę muszę wyjaśnic jutro,bo znów będzie problem.
A czy wasze przedszkola również mają takie wymagania?Piszcie w komentarzach.
Komentarze
Prześlij komentarz